wtorek, 22 października 2013

Brakuje mi soboty.

Chyba dlatego, że w soboty uczniowie pracują sami. Widzę to, co robią i jestem dumna. Dumna nie dlatego,że to na moich zajęciach - przecież nie jestem autorem programu Mistrzowie Kodowania. Dumą napawa mnie fakt, że moi wychowankowie dają z siebie wszystko, a przecież wiedzą ,że nie pracują dla ocen. Dzieciaki potrafią i chcą działać. Trzeba tylko podsunąć im coś ciekawego. Przerosły mnie wiedzą i umiejętnościami komputerowymi - to chyba dobrze mogę się od nich uczyć.Cudownie patrzeć jak tworzą i nie chcą przerwy.To rzadkość, bo przecież przerwy były w szkole "najfajniejsze" kiedy do niej chodziłam.To było dawno- dużo się zmieniło. Jest ciekawie i kolorowo. Takie właśnie są te zajęcia ,,KOLOROWE". Brak nudy i rutyny jest zasługą uczniów. Oni współtworzą te lekcje.

1 komentarz:

  1. Ewo, dziś ktoś opowiadał mi o nauczycielach, że nie mają chęci, że nie potrafią, że się boją... Ty pokazujesz, że jest zupełnie inaczej - że można uczyć mądrze, uczyć się samemu przy okazji, że można zachować partnerskie relacje z uczniem i nie stracić swojego autorytetu, a wręcz go umacniać. Jesteś wielka. Cieszę się, że zaangażowałaś się w pisanie bloga. Pisz tak dalej, bo to ważne słowa także dla innych nauczycieli.

    OdpowiedzUsuń