środa, 29 stycznia 2014

Nieustanne scratchowanie

Mistrzowie w naszej szkole mają się dobrze. Może się wydawać, że czekamy na ferie, że czekamy na kolejną edycję. Nic bardziej mylnego.


Moda na scratchowanie trwa. Klasa IVa miała dodatkowe zajęcia w sali komputerowej i p. Ela Czaja przeprowadziła z nimi lekcję przygotowaną dla klas młodszych. Doskonała okazja żeby poznać podstawy Scratcha. Na koniec zajęć kiedy spytała kto jest chętny do kolejnej edycji Mistrzów - wszystkie ręce były w górze. Może zabraknąć stanowisk komputerowych .... 
Nie próżnują też młodsze klasy. Klasa IIa przygotowała dla wychowawczyni niespodziankę. Kiedy spędzała czas na chorobowym, uczniowie przesłali jej scratchowe pozdrowienia. 
To wszystko bardzo nas cieszy i dodaje energii do planowania kolejnej odsłony Mistrzów Kodowania.  

środa, 22 stycznia 2014

Projekt zimowy


Pilotażowa edycja Mistrzów Kodowania zakończona, kolejna edycja jeszcze się nie rozpoczęła, jednak my nie próżnujemy. Drugoklasiści dalej zgłębiają i utrwalają tajniki Scratcha. Tematyka kolejnego projektu związany jest z zimową aurą. Spadł śnieg, jest mróz, więc tworzymy zimowe skrypty.  To doskonała okazja, aby po przerwie świąteczno - noworocznej odświeżyć poznane klocki. W naszym projekcie mamy pigwina lub niedźwiedzia, którym sterujemy przy pomocy myszki. Jego zadanie polega na zbieraniu śnieżek. To pierwsza etap naszego skryptu. Kolejną dodamy jeszcze przed feriami.



Tradycyjnie do uczniów z klasy IIa dołączyli uczniowie klasy IIb i IIc. I tak Scratchowa rodzina rośnie w siłę :)


sobota, 18 stycznia 2014

Jak będzie?


Piątek 17 stycznia, przerwa lekcyjna między matematyką i przyrodą, klasa 5a. Pilotaż za nami w niedalekiej przyszłości ruszamy z naborem do I edycji programu Mistrzowie Kodowania. Jacyś chętni? - pytam. Wszyscy podnoszą ręce do góry. Jeszcze raz tłumaczę o co chodzi. I edycja, 8 modułów niech uczniowie objęci pilotażem opuszcza ręce. "Łapy" nie wędrują w dół. Coś źle wytłumaczyłam. Od nowa. Wy już to robiliście policzę tych, którzy nie brali udziału w pilotażu. Opuścić ręce, bo mi się wszystko pomyli. W końcu jeden Mistrz się odzywa - MY CHCEMY JESZCZE RAZ, bo fajnie było. My  wszystko zrozumieliśmy, ale możemy przychodzić jeszcze raz - dodają pilotażowi Mistrzowie. Będziemy uczyć innych. Sprytnie to wymyślili. Nie powiedziałam nie. Zobaczymy jak to będzie. W sumie to wiem jak będzie - jak ma być przy tylu kolorowych klockach.
Będę miała asystentów. Chyba mi " Warszawka" do głowy uderzyła. Czy jest jakiś przepis zabraniający mieć nauczycielowi asystentów? Chyba nie.

Styl


Samsung to ma styl - powiedziała uczennica siedząc w autobusie jadącym do Centrum Nauki Kopernik. A dlaczego tak powiedziała? Patrząc przez okno zobaczyła hotel - mieliśmy w nim spędzić najbliższą noc. Po dwóch dniach zabawy połączonej z nauką okazało się, że nie przesadzała. Nie tylko firma Samsung, ale wszyscy organizatorzy Festiwalu Projektów spisali się na medal. Zero krytycyzmu w zawsze krytycznych dzieciach to oznaka tego, że wszystko dopięte było na ostatni guzik. Sam festiwal dał możliwość pokazania wszystkich gier i animacji wykonanych podczas zajęć. Prezentacje wszystkich przybyłych szkół były na wysokim poziomie. Można było porównywać, pytać i szukać nowych rozwiązań.



Kolejną atrakcją zaplanowaną przez organizatorów było zwiedzanie Warszawy. Stolica nocą robi wrażenie. W szybkim tempie zobaczyliśmy najciekawsze miejsca.Gwoździem programu  zdaniem wszystkich uczestników było zwiedzanie Centrum Nauki Kopernik. I co ja mam napisać? Było ciekawie, miło, interesująco.........................banały.


To takie miejsce, które warto odwiedzić, żeby przeżyć niepowtarzalną  lekcję i mięć możliwość "dotknięcia" tego, co widzimy na ilustracjach w podręcznikach szkolnych.

Czy wyjazd się udał?
Uczniowie w środę nie przyszli do szkoły w mundurkach tylko w koszulkach Mistrzów. Opowiadali, opowiadali i wszyscy ich słuchali. "Oni to mają styl".