Intuicyjność = Wygrana

W poniedziałek 26 maja odwiedził nas gość. Jak to zwykle bywa z gośćmi dużo zjadł i siedział i siedział         i opowiadał o sobie i swoich dzieciach, zwierzętach i siedział .
I to wszystko co napisałam nie jest prawdą.
Wcale nie siedział, bo cały czas chodził. Nic nie opowiadał, bo cały czas zadawał pytania. Nic nie zjadł bo w salach komputerowych zgodnie z regulaminem nie wolno jeść.
To kim był ten gość ?
Pan Jarosław Dalecki.

A po, co nas odwiedził?
Chciał porozmawiać o Scratchu. Uczniowie objęci pilotażem i pierwszą edycją pojawili się na spotkaniu żeby zaprezentować swoje umiejętności. No i zaprezentowali. Każdy pokazał o, co chodzi w programowaniu , a my nauczyciele oprócz tego, że otworzyliśmy salę obserwowaliśmy swoich mistrzów.
I co się okazało ?
Scratch to intuicyjny język i nie ma takiej możliwości żeby ktoś sobie nie dał rady z podstawami programowania w tym programie. Scratchujących nie trzeba przekonywać, a wszystkich pozostałych zapraszam do zapoznania się z tym o co chodzi w Scratchu.

A chodzi o to - żeby się dobrze bawić !